poniedziałek, 11 stycznia 2010



















odgrzebując stare fotografie.

niedługo nowe prace, właśnie czekam na swoje zamówienie i jak zwykle z niecierpliwością wypatruję listonosza.
mam nadzieję, że pomimo zasp śnieżnych trafi do mnie :)

2 komentarze:

  1. Piękne cudeńka, nie wiedziałam że z Ciebie taka zdolna kobietka, aż dech zapiera od tych "świecidełek", są śliczne!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. och! dziękuję bardzo za takie ciepłe słowa. i zapraszam, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń